
Szczegóły te często umykają ludziom, którzy z wielką chęcią zamykają usta tym, którzy odważą się naruszyć temat tabu.
Gdzie, o gdzie są obrońcy praw dżdżownic i wszelkiego rodzaju innych żyjątek pełzających i latających? Czemu nie protestują? Rytualne mordowanie zwierząt!!! Co, prościej wybić szybę w Mc Donaldzie niż podskoczyć muzułmanom? Gdzie jest prawo? Nie wiem jak w tej kwestii wygląda francuskie ustawodawstwo, ale nie sądzę, aby diametralnie różniło się od obowiązującego w innych krajach starego kontynentu.
Jeżeli dobrze pamiętam, prawo w większości tak zwanych cywilizowanych krajów zabrania znęcania się nad zwierzętami. Nie wiem jak wygląda rytualne zabijanie zwierząt w wykonaniu wyznawców religii miłości, ale coś mi się wydaje, że paragraf by się na to znalazł. Jeśli się mylę proszę mnie poprawić.
Wszystkie zwierzęta są równe, ale niektóre są równiejsze, nieprawdaż?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz