"Piłsudski ludobójcą jak Hilter i Stalin". Czyli kolejny dowód na to jak nas "kochają" na wschodzie. Bez obaw Wilno też będzie polskie, he, he!
Marszałek Piłsudski przedstawiony jest jako ludobójca narodu litewskiego do spółki z Hitlerem i Stalinem. Armia Krajowa jako organizująca czystki etniczne w Wilnie i wreszcie europoseł Waldemar Tomaszewski - jako donosiciel na własny kraj. Te szokujące treści można znaleźć na kopertach pocztowych w Wilnie. Rozumiem, że bohater w jednym kraju może być postrzegany jako zbrodniarz w innym, przykład (może nie do końca adekwatny, ale za to jakże jaskrawy) Bandera. Nie mam zamiaru rozwodzić się na temat niedorzecznych porównań Piłsudskiego do Hitlera i Stalina - przypomnę tylko, że wg mnie samo porównywanie Hitlera do Stalina jest nieco niedorzeczne.
Jak już wiele razy wspomniałem na wschodzie nas nie lubią, czy to kacapy, czy ukraińcy, czy też jak widać Litwini. Widać tak musi być, taka stała w przyrodzie. Jak świat, światem...
Innymi słowy nie sądzę abyśmy byli w stanie, przynajmniej w niedalekiej przyszłości, uniknąć tego typu "ekscesów". Warto jednakże wspomnieć innej sprawie, o wiele ważniejszej niż sam fakt zaistnienia prostackiej prowokacji. Polska jest nieustannie atakowana przez różne kraje, ataki te mają różny charakter i wydźwięk. Niestety rzadko kiedy spotykają się ze zdecydowaną reakcją polskiego rządu. Zazwyczaj tej reakcji po prostu nie ma, a ci, którzy wypowiadają się przeciw atakom i insynuacjom zazwyczaj zostają napiętnowani przez jedyne słuszne media, za to, że tworzą wizerunek polaka, który awanturuje się o byle "g". I dobrze! Żydzi awanturują się o byle gówno i jakoś nikt do nich o to nie ma pretensji - a nawet jeśli ma, to się publicznie do tego nie przyzna, bo boi się posądzenia o antysemityzm. Polak za to, powinien siedzieć cicho, jak się na niego pluje, to ma mówić, że pada deszcz. A gdzie jest w tym wszystkim nasz rząd miłości i sukcesu? Czy nie ma jaj i kręgosłupa, czy też po prostu ma kraj, któremu (teoretycznie) służy głęboko w dupie? Nie potrafię jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie. Zapewne jest to koktajl jednego i drugiego. Niezależnie od tego jaka by nie była odpowiedź na powyższe pytanie, to skutek jest taki, że jesteśmy postrzegani jako naród, któremu można bezkarnie pluć w twarz - co też się zresztą dzieje. Brawa dla polskiego "rządu"... TFU!
Marszałek Piłsudski przedstawiony jest jako ludobójca narodu litewskiego do spółki z Hitlerem i Stalinem. Armia Krajowa jako organizująca czystki etniczne w Wilnie i wreszcie europoseł Waldemar Tomaszewski - jako donosiciel na własny kraj. Te szokujące treści można znaleźć na kopertach pocztowych w Wilnie. Rozumiem, że bohater w jednym kraju może być postrzegany jako zbrodniarz w innym, przykład (może nie do końca adekwatny, ale za to jakże jaskrawy) Bandera. Nie mam zamiaru rozwodzić się na temat niedorzecznych porównań Piłsudskiego do Hitlera i Stalina - przypomnę tylko, że wg mnie samo porównywanie Hitlera do Stalina jest nieco niedorzeczne.
Jak już wiele razy wspomniałem na wschodzie nas nie lubią, czy to kacapy, czy ukraińcy, czy też jak widać Litwini. Widać tak musi być, taka stała w przyrodzie. Jak świat, światem...
Innymi słowy nie sądzę abyśmy byli w stanie, przynajmniej w niedalekiej przyszłości, uniknąć tego typu "ekscesów". Warto jednakże wspomnieć innej sprawie, o wiele ważniejszej niż sam fakt zaistnienia prostackiej prowokacji. Polska jest nieustannie atakowana przez różne kraje, ataki te mają różny charakter i wydźwięk. Niestety rzadko kiedy spotykają się ze zdecydowaną reakcją polskiego rządu. Zazwyczaj tej reakcji po prostu nie ma, a ci, którzy wypowiadają się przeciw atakom i insynuacjom zazwyczaj zostają napiętnowani przez jedyne słuszne media, za to, że tworzą wizerunek polaka, który awanturuje się o byle "g". I dobrze! Żydzi awanturują się o byle gówno i jakoś nikt do nich o to nie ma pretensji - a nawet jeśli ma, to się publicznie do tego nie przyzna, bo boi się posądzenia o antysemityzm. Polak za to, powinien siedzieć cicho, jak się na niego pluje, to ma mówić, że pada deszcz. A gdzie jest w tym wszystkim nasz rząd miłości i sukcesu? Czy nie ma jaj i kręgosłupa, czy też po prostu ma kraj, któremu (teoretycznie) służy głęboko w dupie? Nie potrafię jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie. Zapewne jest to koktajl jednego i drugiego. Niezależnie od tego jaka by nie była odpowiedź na powyższe pytanie, to skutek jest taki, że jesteśmy postrzegani jako naród, któremu można bezkarnie pluć w twarz - co też się zresztą dzieje. Brawa dla polskiego "rządu"... TFU!
Lista ośrodków ambulatoryjnych oraz zakładów zamkniętych prowadzących terapię farmakologiczną osób skazanych za czyny pedofilskie będzie znana w połowie kwietnia bieżącego roku - poinformowało Ministerstwo Zdrowia. Dum, dum, dum...[...] o potrzebie leczenia pedofila ma decydować sąd na sześć miesięcy przed przewidywanym warunkowym zwolnieniem lub przed wykonaniem kary. Być może się powtarzam, ale pedofilia nie jest czymś co należy leczyć farmakologicznie. Lista sugerowanych sposobów "leczenia" pedofilii: 1. ucięcie jaj tępym nożem; 2. nabicie na pal; 3. patrz obrazek na początku posta. Leczyć można chorych, zboczeńców - nie sądzę.
"Polacy radykalni ws. aborcji i małżeństw gejów" - cóż to znaczy? Tylko 5 proc. Polaków jest za aborcją na żądanie i dopuszcza adopcję dzieci przez homoseksualistów [...] To jakby ktoś nie wierzył, że ten świat stanął na głowie, lub, jeśli już używamy metafor, głowę ma tam gdzie dupę, a dupę we Władywostoku... Tak oto ludzie "normalni" stali się "radykałami". Oczywiście nie ma nic radykalnego w tym, że ludzi wyznających bardziej tradycyjne wartości są przez libertynów i różnego rodzaju lewacko-goszystowskie popłuczyny odsądzani od czci i wiary, bo stoją na drodze postępu itd.
Skoro jesteśmy przy relatywizmie, 13-latek zgwałcił dziecko. "Ofiara jest katem". Czyli dowód na to, że nie tylko polscy sędziowie są skończonymi idiotami. Koleś zgwałcił 3 letnią dziewczynkę!
Sędzia ogłaszając wyrok powiedział, że ma nadzieję, iż "dziewczynka nie będzie cierpieć z powodu trwałych efektów" zdarzenia i "szybko o nim zapomni". Podkreślił, że sprawca potrzebuje pomocy i skierował go na przymusową terapię oraz na 2,5 roku wpisał na listę przestępców seksualnych.
Ta sprawa jest przykładem tego, jak ofiara staje się katem; to proces powielania zbrodni. Mój klient potrzebuje pomocy – mówił z kolei obrońca.
Zarówno sędzia, obrońca jak i sprawca potrzebują pomocy - nie wiem tylko kto bardziej.
Proponuję zorganizować mały gang-bang sędziemu i sprawdzić jak szybko zapomni, co do obrońcy - suck satan`s cock! Sprawca - patrz obrazek wyżej.
Zatrważające prognozy: gwałtowne burze, zatopienie wysp. Apokalipsa! Ledwo tylko przycichł ostatni "sztos" związany z globalnym ogłupieniem, bądź jak to niektórzy (także słusznie) nazywają ocipieniem, a tu proszę - Są już badania jednoznacznie potwierdzające trwające zmiany w klimacie. Walczymy dalej. Heh. Wg mnie nie potrzeba badań, aby wiedzieć, że klimat się zmienia, to prostu widać. Nie trzeba też wielkiej wiedzy, żeby wiedzieć, że tak jest "od zawsze", sztuką za to jest wmówić ludziom, że to przez nich i że będzie apokalipsa, i że wszyscy muszą jeździć hybrydami i tulić drzewa! Takie globalne ogłupienie jest nie lada przedsięwzięciem. Udało się, sporo osób zarobiło na tym masę kasy, ale (jak to zazwyczaj bywa) sprawa się trochę rypła i szwindel powoli zaczął "wypływać". Jak widać nie tylko głupota ludzka, ale także chciwość nie zna granic. Ciekawe ile jeszcze czasu upłynie zanim "ekoterroryści" złożą broń?
Na koniec kolejny dowód na to, że nie żyjemy w III, IV czy też V RP, tylko w Polskiej Rzeczypospolitej Esbeckiej. Sędzia Naczelnego Sądu Administracyjnego, który w stanie wojennym uczestniczył w wydaniu wyroku za rozrzucanie ulotek (cztery lata więzienia), nie odpowie przed sądem. Sąd dyscyplinarny nie zezwolił wczoraj na pociągnięcie go do odpowiedzialności.
Jedyny słuszny komentarz: A na drzewach, zamiast liści, będą wisieć komuniści.
Sędzia ogłaszając wyrok powiedział, że ma nadzieję, iż "dziewczynka nie będzie cierpieć z powodu trwałych efektów" zdarzenia i "szybko o nim zapomni". Podkreślił, że sprawca potrzebuje pomocy i skierował go na przymusową terapię oraz na 2,5 roku wpisał na listę przestępców seksualnych.
Ta sprawa jest przykładem tego, jak ofiara staje się katem; to proces powielania zbrodni. Mój klient potrzebuje pomocy – mówił z kolei obrońca.
Zarówno sędzia, obrońca jak i sprawca potrzebują pomocy - nie wiem tylko kto bardziej.
Proponuję zorganizować mały gang-bang sędziemu i sprawdzić jak szybko zapomni, co do obrońcy - suck satan`s cock! Sprawca - patrz obrazek wyżej.
Zatrważające prognozy: gwałtowne burze, zatopienie wysp. Apokalipsa! Ledwo tylko przycichł ostatni "sztos" związany z globalnym ogłupieniem, bądź jak to niektórzy (także słusznie) nazywają ocipieniem, a tu proszę - Są już badania jednoznacznie potwierdzające trwające zmiany w klimacie. Walczymy dalej. Heh. Wg mnie nie potrzeba badań, aby wiedzieć, że klimat się zmienia, to prostu widać. Nie trzeba też wielkiej wiedzy, żeby wiedzieć, że tak jest "od zawsze", sztuką za to jest wmówić ludziom, że to przez nich i że będzie apokalipsa, i że wszyscy muszą jeździć hybrydami i tulić drzewa! Takie globalne ogłupienie jest nie lada przedsięwzięciem. Udało się, sporo osób zarobiło na tym masę kasy, ale (jak to zazwyczaj bywa) sprawa się trochę rypła i szwindel powoli zaczął "wypływać". Jak widać nie tylko głupota ludzka, ale także chciwość nie zna granic. Ciekawe ile jeszcze czasu upłynie zanim "ekoterroryści" złożą broń?
Na koniec kolejny dowód na to, że nie żyjemy w III, IV czy też V RP, tylko w Polskiej Rzeczypospolitej Esbeckiej. Sędzia Naczelnego Sądu Administracyjnego, który w stanie wojennym uczestniczył w wydaniu wyroku za rozrzucanie ulotek (cztery lata więzienia), nie odpowie przed sądem. Sąd dyscyplinarny nie zezwolił wczoraj na pociągnięcie go do odpowiedzialności.
Jedyny słuszny komentarz: A na drzewach, zamiast liści, będą wisieć komuniści.