19 grudnia 2010

Apteczka - przegląd.

Katana - nie wymaga dodatkowego komentarza. Zabójcza i piękna, czego trzeba więcej? Szczególnie przydatna w leczeniu pedofilii. Świetnie sprawdza się przy leczeniu wielu innych schorzeń, jedyną wadą jest mały zasięg i fakt, że nie każdy zasługuje na to by zostać poddany terapii tym szlachetnym lekiem. Czego jednak się nie robi w imię walki z chorobą...



Colt Peacemaker  .45 Colt (11,43 mm), 6 strzałowy.  - czyli klasyka, produkowany od 1873 do dnia dzisiejszego. Jak sama nazwa wskazuje jego głównym zastosowaniem jest tworzenie pokoju. Z pewnością przyda się w dyplomacji i różnego rodzaju rokowaniach.

Desert Eagle .50 AE (12,7 mm), 7 strzałowy - jakby na to nie patrzeć także klasyka, o wiele mniej poręczna od Colta, ale klasyka. Robi wrażenie wyglądem i masą (1,7 kg), jak się skończy amunicja można z powodzeniem obezwładnić przeciwnika celnym rzutem w głowę. Jak głosi anegdotka stworzony do przerzucania Arabów na drugą stronę Kanału Sueskiego. W Apteczce znajduje zastosowanie przy ciężkich przypadkach, w których trzeba mieć absolutną  pewność powodzenia kuracji. 

  Smith and Wesson Model 500 .500 SW Magnum (12,7 mm), 5 strzałowy - zastosowanie - patrz wyżej, w Apteczce na wszelki słuczaj, to znaczy na wypadek gdyby DE się zaciął. 



Sig Sauer P 226 x-six 9mm parabellum, 19 strzałowy - zastępuje umieszczony w Apteczce wcześniej model x-five. Zastosowanie przy mniej poważnych schorzeniach.





Na koniec stary, dobry sprawdzony kawałek liny  z "pętelka" na końcu. Tani i prosty w obsłudze, potrzeba tylko latarni lub drzewa, a tych nie brakuje. Szczególnie przydatny przy leczeniu zdrady stanu.














Jeżeli macie pomysł na wzbogacenie Apteczki, to jestem otwarty na sugestie.

3 komentarze:

ciaho pisze...

Pamiętaj Mituś o prewencyjnym działaniu Pala! W każdym większym mieście na głównym placu powinien się prężyć grubo ciosany pal. Raz w miesiącu brać się winno jakieś skurwysyńskie nasienie z pierdla (gwałciciel, pedofil czy inny komunista) w randomowej kolejności i cyk go na pal. Jego radosne podrygiwania w połączeniu z efektami wokalnymi jakie będzie z siebie wydawał - czynnie będą odstraszać wszystkich chętnych obierających drogę skurwysyństwa.

MIT pisze...

Ależ pamiętam! Jak bym mógł zapomnieć? Sęk w tym, że jak na razie brak mi odpowiedniej ilustracji, więc zostawiłem ten z stary dobry lek na potem!

ciaho pisze...

a to sorki, że się tak wyrwałem przed szereg:P