22 listopada 2010

What you readin` for?

Jeżeli ktoś jeszcze nie zna to czas aby poznał Billa Hicksa. Jest to jeden z moich ulubionych komików uprawiających stand up. Właściwie to był, gdyż nie żyje od jakiegoś czasu, ale ciągle nie ma sobie równych. 
Jeżeli lubicie cięty, inteligenty humor to na pewno się nie zawiedziecie. Dziś Bill i jego przygoda z kelnerką w Waffle House oraz pytanie, które już niedługo (mając na uwadze kierunek w jakim zmierza świat) będzie można usłyszeć dość często - po co czytasz?

Brak komentarzy: