16 czerwca 2008

Burn babe, burn... vel. prasówka.

Dla tych, którzy sądzą, że polityka ultratolerancji, laicyzacji i bycia francuzem to coś fajnego - bardzo fajny news - Francja znowu płonie! Mały bis z nie tak znowu odległych ekscesów paryskich. Dla ścisłości, jeśli chodzi o mnie, to jeśli chodzi o Francję - nie potrzeba wody niech jara się!!! Co nie zmienia faktu, że wolałbym żeby podpalacze byli innej narodowości - jak to ciemnogrodzianin. Fakt faktem, tym razem media ograniczyły się do lakonicznego stwierdzenia, że odpowiedzialną za zamieszki jest bliżej nieokreślona młodzież. Przecież trzeba być PC! Ja jednak nie mam wątpliwości co do tego kto jest odpowiedzialny za chuligańskie wybryki na żabojadzkiej ziemi.

A teraz czas na coś co zdarza się dość rzadko - w Wybiórczej puścili coś sensem! Może dlatego, że jest to wywiad, a nie tekst autorski, co nie zmienia faktu, że nadal jestem zdumiony! Jednak wszystko jest możliwe! Ha!

Na koniec dwa newsy, które ewidentnie świadczą o przeroście wyobraźni nad zdrowym rozsądkiem. Skomentować je mogę jedynie (poza szyderczym śmiechem) parafrazą kwestii z filmu Piłkarski Poker: Nie i jeszcze długo, długo nie!!!

Na koniec sarmacko-ciemnogrodzkie hasło będące odzwierciedleniem moich odczuć na temat tego co się dzieje w dzisiejszej Europie - jeszcze nam chuje będziecie dziękować za drugą odsiecz wiedeńską!!! Rzekłem!

Brak komentarzy: