Wybiórcza donosi, że: "Plan budowy dróg i autostrad na Euro 2012 okazał się nierealny".
Tu pora na powtarzane niczym mantra: wcale mnie to nie dziwi. Z małym "ale". Plan ten nie okazał się nierealnym, on był nierealny od samego początku.
Jeśli ktoś sądził lub sądzi inaczej, to najprawdopodobniej jest z Marsa, matrixa, lub cierpi na autyzm. Smutne ale prawdziwe...
W tym kraju nic nie jest normalne. Nie znaczy to oczywiście, że inne kraje są uosobieniami normalności, nie. Reszta świata też jest równo popierdolona, z tą małą różnicą, że ma autostrady! (I kilka innych rzeczy, których my, w Polsce możemy się jeszcze długo nie doczekać).
Tu pora na powtarzane niczym mantra: wcale mnie to nie dziwi. Z małym "ale". Plan ten nie okazał się nierealnym, on był nierealny od samego początku.
Jeśli ktoś sądził lub sądzi inaczej, to najprawdopodobniej jest z Marsa, matrixa, lub cierpi na autyzm. Smutne ale prawdziwe...
W tym kraju nic nie jest normalne. Nie znaczy to oczywiście, że inne kraje są uosobieniami normalności, nie. Reszta świata też jest równo popierdolona, z tą małą różnicą, że ma autostrady! (I kilka innych rzeczy, których my, w Polsce możemy się jeszcze długo nie doczekać).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz