Kilka zaległych newsów i krótkie komentarze do nich.
Borusewicz mówi, że nikogo takiego nie pamięta, a ja mówię, nic nowego. Bo komuż miałby pomagać Bolek jeśli nie "swoim"? Nie pierwszy zresztą raz. Należy jeszcze się spytać kogo rozumie się przez Solidarności i co rozumie się przez pomoc. Z pewnością patrząc pod odpowiednim kątem można powiedzieć, że SB wielokrotnie pomagało Solidarność...
Teraz odpowiedź na pytanie dlaczego potrzebujmy Apteczki oraz realnego ustawodawstwa umożliwiającego pociągniecie urzędników do odpowiedzialności za swoje wybryki/zaniechania/niedociągnięcia/partactwo... bądź to zwyczajny debilizm/skurwysyństwo/bezduszność...
Jedna kreska - tyle zabrakło Ani, wzorowej uczennicy jednego z wrocławskich gimnazjów, aby otrzymać stypendium za dobre wyniki w nauce. We wniosku, w miejscu na NIP zamiast postawić kreskę, zostawiła puste miejsce. Urzędnicy wniosek odrzucili i nie dają prawa do odwołania.
Jeżeli ktoś nadal sądzi, że z muzułmanami jest wszystko ok, to niech się zastanowi.
Aktorka znana z filmów o młodym czarodzieju Harrym Potterze została przez bliskich pobita i nazwana "dziwką" tylko dlatego, że spotkała się z chłopakiem, który nie jest muzułmaninem - donosi prasa w Wielkiej Brytanii. 22-letniej Afshan Azad, aktorce pochodzącej z muzułmańskiej rodziny imigrantów z Azji, bliscy grozili śmiercią [...]
Ci którzy myślą, że dialog z tego typu ludźmi jest możliwy także powinni się dobrze zastanowić, a Ci którzy uważają, że powinniśmy (jako europejczycy) obchodzić się z muzułmanami jak z jajkiem powinni się popukać w czoło i to mocno. Nie wiem ile razy można o tym pisać, ale jeśli pozwoli się komuś żeby będąc w "gościnie" wchodził z butami do łóżka to bardzo szybko wejdzie nam na głowę...
To co napisałem powyżej tak naprawdę tyczy się wszelkiego rodzaju fanatyków/ortodoksów/bojowników i ludzi, którzy popadli w skrajność niezależnie od ich wyznania, rasy czy narodowości. Problem w tym, że środowisko muzułmańskie zdaje się mieć sporą nadwyżkę ludzi dotkniętych skrajnościami, a co gorsza będących mentalnie w średniowieczu i to wczesnym.
To co napisałem powyżej tak naprawdę tyczy się wszelkiego rodzaju fanatyków/ortodoksów/bojowników i ludzi, którzy popadli w skrajność niezależnie od ich wyznania, rasy czy narodowości. Problem w tym, że środowisko muzułmańskie zdaje się mieć sporą nadwyżkę ludzi dotkniętych skrajnościami, a co gorsza będących mentalnie w średniowieczu i to wczesnym.
2 komentarze:
Mam wrażenie że w tym wpyadku jeśli pozwolimy sobie wejść z butami do łóżka to nas lada chwila wykopią z tego łóżka, a najchętniej jeszcze ukamienują - tak co by tradycji stało się zadość
A potem postawią meczet...
Prześlij komentarz